klaudialp

Ta notka jest poświęcona pewnym boys, którzy zamieszali w moim życiu nie jednokrotnie.

Nio i to na tyle co raczej chciałam napisać.. ehh.. no nic..To chciałabym pozdrowić jeszcze: Kasię, Paulę, Dorkę i tam wszystkich.. których znam ... pa pa.. =*

Łaaa... odpał, odpał, odpał! =/ I właśnie zacznę od początQ... oczywiście na przerwie przed przedostatnią lekcją musiałam się nadziać przy schodach NA... XD ale to szczegół.. i oczywiście wielekie THX dla moich najlepszych FRIEND za to, że po 1: wytargały mnie za przerwie, żeby pójść do niego, podrapały mnie, ciągały mnie, szarpały mnie na schodach (paula sorry za tą LITTLE rankę i Kasia tesh) i za to że jednym słowem one chcą mnie z nim swatać.. = No nic gość robił se tylko nadzieje przerwach ponieważ ja chodzę z obstawą (qmpele bodyguards) i głupio mu jest pewnie podejść gdy znajduję się w tłumach moich przyjaciół :P he he he.. teraz już nigdzie się bez nich nie ruszam! Bo jeszcze mnie napadnie i wtedy będzie yaZZzzda... :D nie no tak poza tym to kończę i kiedyś cosik tam jeszcze skrobnę :P

Aha pozdrowienia dla: Kasszi (robisz zajebiste szkice, i masz zajebiste paznokcie =]), Pauli (nie smutkaj już nigdy i pamiętaj że masz zawsze mnie i Kaśke i Dorę), Damiana (gościu masz ładne oczy i w ogóle jesteś cool ale nie rób se nadzieji =P chociaż...), Dawida(niewiem co się z Tobą/Nami dzieje =( ), Moni(z Tobą też niewiem co się dzieje) i dla reszty wiary.. pozdraiwasy i =*

P.S

A tak apropos.. Laski?! Byłyście szczepione lub coś?! Bo wiecie nie chce, żdnego syfa miec wąglika czy też wścieklizny :D:D

Ciemno w chłodnym pokoju... kaleczę swe ręce...mój głos się spowił w jedną wielką nutę cierpienia i boleści.. ciepłe łzy suną po zimnym policzku, ciepła krew spływa na ziemię tworząc kałużę smutków i mych rozpaczy rozlanych w czerwonej barwie.. tak mi zimno i żle..Wiesz jak teraz się czuję? Tak samo jak Ty "wtedy" i rozumiem teraz twe cierpienia =(.. na Twoim miejscu postanowiłabym zapomnieć o mnie.. ale Ty byłeś na tyle honorowy by zaproponować przyjaźń..=( choć wcale nie jestem jej warta =/ najlepiej było by dla nas zapomnieć o "nas"o tym co było kiedyś... to co było już nie wróci...

P...s

Przyznajcie... ale ten świat pojebany nieprawdasz?! =(

To najpiękniejsza notka o śmierci którą kiedykolwiek napisałam...

Hej, siemka, elo itp itd..

Niewiem, niewiem co się ze mną dzieje.. =( jest źle to wiem napewno. Ktoś kto wiele dla mnie znaczy w ogóle się nie odzywa... =( dlaczego?! Czyżby zapomniał o moim istnieniu? =( nie to nie możliwe... chociaż?! I wciąż takie durne pytania krążą mi po głowie. BOŻE! Niech wszystko stanie się jasne! Nie chcę już się zadręczać myślami typu: "może?" lub "co by było gdyby?" poprostu chcę żeby wszystko się wyjaśniło.. czy TAK czy NIE... nie chcę żyć w nadziej.. chcę znać prawdę...

Deszcz, zimno... bRrRr.. zamarznąć można.. tymi słowami opisuję dzisiejszy szary dzień, w którym nic ciekawego nie wydarzyło się oprócz tego że do Kaśki jakiś kolo ze szkoły przysyła sms-y (nawet wiem który)że chce się spotkać z nami i z drugim kolegą.. Jeden z nich to nawet mi się podoba ale nie mam zbytnio ochoty się widywać z żadnym.. Tak poprostu.. może i potem będę tego żałować bo jeden z tych chłopaków naprawdę b mi się podoba ale tak poprostu mi odpierd**a .. Nie no spox.. w ogóle żadnych wiadomości od :(( boshe nikt o mnie nie myśli :( załamka.. no nic... ide swoje żale przelać w poduche.. no dobra kończem.. pa pa

P.S

Aaaa obejdzie się bez tego...

[jak się ma coś zjebać to wszystko na HURA!!]