klaudialp

".. ja kochałam, i chiałam to mieć... ona też kochała... ale potem jakoś o tym zapomniała.. ja kochałam stale.. ale ona to wygrała.."

To co napisałam może rozumieć z Was wszystkich tylko jedna osoba, bardzo mi bliska, która pewnym wydarzeniem (już nie ważnym bo już mi na tym nie zależy)zrobiła w moim zyciu niezłą rewolucję... Pomimo że ta moja REWOLUCJA dawno się wydarzyła ja tego nie zapomnę do końca życia...

                                                                                       ...a ty nigdy nie poczujesz tego co ja wtedy czułam...

P.S.

Nie wtajemniczeni nie wiedzą o co chodzi.. i niech tak będzie... to notka specjalnie dla Ciebie...

Siemka :)) No i już po kolejnej imprze w Binowie. Tym razem poznałam Łukasza i jego pakę i Sylwkę ze znajmomymi :)) Byli dośc fajni chłopacy w wieku ok.18 i tylko jeden z nich tańczył [TECHNIARZ]a rezszta siedziała i się gapiła jak balowałyśmy z Monią.. Totalnie na nich zlewałyśmy. Następnego dnia zabrałam Monię do siebie a potem dowiedziałyśmy się od jej mamy że ci chłopacy żalili się jej mamie żeśmy nie zosatły :)) A wczoraj Monia znuff pojechała do Binowa  :(( i poznałam jej brata,, :) Strasznie spoko gość.. . Też techniarz chyba :) Ale całkiem wporządQ.. No w każdym razie.. ja spadam :)) NARQŚ :*:*

Wróciłam.. Wczoraj byłam na dysce w binowie.. no muszę przyznać żeby było całkiem spox więc jutro jadę znuff :)))) Balowaliśmy do 2 w nocy i w ogóle dzisiaj spałam przez pół dnia :/  i jestem chamsko zwalona.. totalnie wysiadłam... no ale cóż jak impreza to impreza... No a tak w ogóle to nic ciekawego się nie dzieje..  Poznałam fajną Qmpelę Monikę i innych ludziuff ale niestety zostali jeszcze na ośrodQ a ja musiałam wracać w chate :/ Jutro się zobaczymy :) A tak w ogóle to kończę bo nie mam już sił o niczym pisać... No i pozderki tak w ogóle :

=MoNia= =Radziu= =DarOO= =BaRt= =Patrycjuniaaa ;]= i tych o których pamiętałam ale niechcący zapomniałam... :D

Jestem, wróciłam w końcu z Torunia.. a było b fajnie :) aż mi się nie chce opowiadać bo musiałabym tu pisać i pisać... aż do USRANEJ ŚMIERCI bueheh..A ogólnie to zwiedziałam jeszcze Ciechocinek i wspaniałe tęrznie.. takie cosik... przedstawione poniżej na rysunQ.. daje to za****te powietrze takie odżwieżone.. :))) ahh co ja bym dała żeby teraz się tam znaleźć :)) Coś się zrąbało na tym blogu bo w ogóle nie ma poprzednich notek.. no co jest?! Postaram sie to naprawić.. aha no i musiałam zmienić szablon bo myślałam że to jest wina zaniku moich notek.. ale nie, myliłam się..to jakieś inne cholerstwo... he he :))) no nic powoli kończę.. bo teraz w wakacje nie mam zbytnio czasu na tego bloga... sami rozumiecie... ehh zresztą nieważne... narazie :*:*:*

A to są te ZAJEFAJNE TĘŻNIE!! Dokładnie na tych schodkach obok mam zrobione zdjęcie :)